Półpasiec. Objawy i leczenie półpaśca.
Półpasiec to choroba zakaźna, spowodowana przez wirusa Varicella-Zoster (VZV), ten sam, który wywołuje ospę wietrzną. Po wyleczeniu ospy, wirus nie znika z organizmu, a lokuje się w postaci utajonej w korzeniach nerwowych, nie dając żadnych objawów. Pod wpływem spadku odporności może jednak dojść do reaktywacji zakażenia, a u chorego pojawiają się typowe objawy półpaśca. Jak rozpoznać tę chorobę, czy istnieje skuteczne leczenie półpaśca i czy istnieje możliwość powikłań?
Objawy półpaśca
Charakterystyczna dla półpaśca jest wysypka – swędząca, bolesna, niekiedy z pęcherzykami, która pojawia się tylko w określonych obszarach skóry, nazywanych dermatomami. Dermatom to obszar skóry unerwiony przez jeden nerw rdzeniowy. Zwykle wirus VZV atakuje 1-2 dermatomy. Jeśli liczba obszarów skóry objętych chorobą jest większa, wówczas mówimy o półpaścu rozsianym, którego niekiedy ciężko odróżnić od ospy wietrznej. Wysypka w 70-80% przypadków jest poprzedzona o kilka dni wystąpieniem tak zwanych objawów zwiastunowych. Należą do nich ból w obrębie zajętego dermatomu, świąd, mrowienia, zaburzenia czucia. Niekiedy towarzyszą im gorączka, światłowstręt, bóle głowy i ogólne osłabienie. Wysypka utrzymuje się 2-4 tygodnie i może ustępować z pozostawieniem trwałych blizn i zmian barwnikowych.
Leczenie półpaśca
Leczenie półpaśca opiera się na preparatach przeciwwirusowych, jednak ich skuteczność jest mocno ograniczona. Preparaty te skracają czas występowania objawów i ich nasilenie, nie mają jednak wpływu na ewentualne wystąpienie najważniejszego powikłania półpaśca, jakim jest neuralgia. Dodatkowo należy je podawać jak najszybciej po wystąpieniu objawów skórnych, inaczej ich siła działania będzie znacznie niższa.
W leczeniu półpaśca stosuje się również leczenie miejscowe, aby zmniejszyć świąd i bolesność zmian. Ważnym elementem jest również profilaktyka pierwotna, czyli szczepienia przeciwko ospie. Istnieją również szczepionki dla osób starszych, które przebyły w przeszłości ospę, aby zapobiec rozwojowi półpaśca, jest to opcja niestety obecnie niedostępna w Polsce.
Powikłania półpaśca
Najczęstszym, a zarazem jednym z najpoważniejszych powikłań półpaśca jest neuralgia półpaścowa, czyli odczuwanie przewlekłego bólu w obrębie dermatomu objętego niegdyś chorobą. Można ją rozpoznać, gdy ból utrzymuje się dłużej niż 90 dni od ustąpienia wysypki. Ból ten niekiedy może mieć duże nasilenie i znacznie obniżać jakość życia. W skrajnych przypadkach, tego rodzaju dolegliwości bólowe mogą prowadzić do depresji, a nawet samobójstw. Z niewiadomych przyczyn neuralgia półpaścowa częściej dotyczy osób starszych.
Półpasiec może również prowadzić do poważnych powikłań związanych z jego umiejscowieniem, zwłaszcza, jeśli dochodzi do zajęcia nerwów czaszkowych. Przy umiejscowieniu wzdłuż nerwu trójdzielnego, a zwłaszcza jego pierwszej gałęzi, może rozwinąć się groźny dla wzroku półpasiec oczny. Ta postać choroby prowadzi do owrzodzeń rogówki, porażenia nerwu okoruchowego, a także do upośledzenia widzenia, a nawet trwałej ślepoty. Przy zajęciu nerwu słuchowego dochodzi do rozwoju półpaśca usznego, objawiającego się silnym bólem ucha, szumami usznymi, niedosłuchem, zawrotami głowy. Z kolei jeżeli wirus umiejscowi się w nerwach trzewnych, może prowadzić do zapalenia płuc, wątroby, czy opon mózgowo-rdzeniowych. Jeżeli mamy do czynienia z półpaścem nawracającym, należy podejrzewać współistnienie nowotworu złośliwego, lub choroby autoimmunologicznej i niezwłocznie podjąć diagnostykę w tym kierunku.
Zbynio
29 czerwca, 2018 at 10:35 amLeczenie półpaśca jest w dużej mierze zobligowane przez lekarzy, ale tak naprawdę nie ma nie tylko wielkiego, ale najczęściej wręcz żadnego sensu. Bo na półpasiec leki są tylko objawowe. Nie ma z czego wybierać, bo chyba nikomu się jeszcze nie opłacało ich wyprodukować.
Lando
30 czerwca, 2018 at 8:07 amNiech mi ktoś wytłumaczy, bo już sam nie wiem co mam myśleć: jak to możliwe, że zachorowałem na półpasiec, skoro mam 30 lat i ospę miałem jeszcze w przedszkolu? Przecież gdyby tak było jak piszą, że wirus półpaśca zostaje w organizmie na cały czas, to byłoby tak, że zachorowałbym dużo wcześniej, a nie teraz jak jestem w szczycie formy i właśnie przebiegłem maraton!